Jak urządzić wyjątkową imprezę w domu, w którym nie ma jeszcze stołów, mebli i krzeseł, a surowe cztery ściany straszą swoim minimalizmem? Zdecydować się na Floor Party, czyli modną w ostatnich czasach posiadówkę, która nie wymaga specjalnych przygotowań. Wystarczą kolorowe pufy lub poduszki, kawałek dywanika, drewniana ławka i barwna zastawa. Efekt? Murowany!
Fot. designlovefest.com
Świetny pomysł bo liczy się dobra zabawa. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńPrzypomniały mi się stare dobre czasy. Tylko nawet takiego pięknego stołu nie miałam, ot deska wsparta na stosie książek i kolorowe poduchy. A jednak było uroczo!
OdpowiedzUsuńPamiętam żona, pierwszy nasz wspólny obiad. Kompletnie nie trafiłaś w moje gusta kulinarne, ale i tak byłem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPięknie zaaranżowane! :) Ten księżyc na ścianie... <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta przestrzeń
OdpowiedzUsuńZupełnie w moim guście
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego rodzaju rozwiązania. Wyszło super
OdpowiedzUsuń