Orlando Bloom – jeden z najpopularniejszych aktorów produkcji „Hobbit” i trylogii „Władca Pierścieni”, po zaledwie ośmiu miesiącach zdecydował się opuścić swój apartament na Manhattanie. Cena wywoławcza? $5,495,000. Bloom nabył mieszkanie latem 2014 roku za niespełna $4,88 milionów. Spójrzcie i oceńcie, czy miejsce to jest rzeczywiście warte takiej sumy pieniędzy:
Loft usytuowany jest w neoklasycystycznej bryle, pełniącej kiedyś funkcję magazynu dla nowojorskich cukrowni. Dziś budynek jest jednym z najbardziej ekskluzywnych w dzielnicy Manhattan. Media spekulują, że Bloom opuszcza swoje mieszkanie ze względu na bliskie sąsiedztwo swojej byłej dziewczyny – Taylor Swift.
W mieszkaniu znajdują się trzy sypialnie, dwie łazienki, przestronna kuchnia oraz duży salon. W całości dominuje kolorystyka naturalna, oparta na brązie i jego odcieniach. Wszechobecne drewno oraz elementy industrialne dodają świeżości, a ponad dziesięć okien wprowadza do wnętrza ogromną ilość naturalnego światła.
Fotografie pochodzą ze strony domainehome.com, artykuł powstał we współpracy z redro.pl
wnętrze fajne, ale czy warte aż takich pieniędzy? :)
OdpowiedzUsuńWnętrze oczywiście piękne, ale na jego cenę nie tylko składa się przecież wystrój;P
OdpowiedzUsuń